poniedziałek, września 22, 2008

kolektyw warzywa i owoce najlepszy do kotleta...

jak co środę wieczór w obiekcie zagubionym pod zachętą
można przyjść

czwartek, września 18, 2008



ania już wróciła jakby co i zjadła





nastąpiło pożegnanie starej pralki

wtorek, września 16, 2008


a to karol
:-)

niedziela, września 14, 2008

Choć dołączyłem do załogi Swarz już jakiś czas temu, ujawniam się dopiero teraz.Tu na Swarz mogę aktywnie uczestniczyć w demonstrowaniu totalnej obojętności wobec panującego dokoła oportunizmu piarowo-finansistowskiego.W tutejszym zaangażowanym klimacie pochylania się nad każdym uciśnionym kwiatkiem i człowiekiem znalazłem zrozumienie dla mojego twardego "nie" światu opartemu na podporządkowaniu działań i wartości racjom księgowego (karierze). Tak to przynajmniej wygląda w cieniu Aninej palmy, który odznacza się w ulubionym miejscu wszystkich tutejszych bywalców - balkonie. Biorę udział w podstawowej wiecznej walce o trafienie w termin wywózki przetwarzanych śmieci, choć przeciwnik czuwa i myli tropy (czasem same się mylą). Jednak, wbrew pozorom, w wolnych chwilach, jak śpiewa grochowska kapela o megaobciachowej nazwie:"Jestem człowiekiem sukcesu/Sukces mam we krwi/Wierzę w to, czuję/że mi się uda/bez słowa dziękuję".

Kto chce, może posłuchać sam:

http://profile.myspace.com/index.cfm?fuseaction=user.viewprofile&friendid=289571039.

Czaaadowe, nieeee?

Jestem człowiekiem sukcesuuuu....śpiewajmy razem "jestem człowiekiem sukcesuuuu.....sukcesuuu..."

poniedziałek, września 01, 2008