środa, marca 18, 2009


na dworze wieje i kapie na głowę
a na swarzu tylko dwa tygodnie już

:-)

2 komentarze:

antropolożka pisze...

ale gdy swarzy już nie będzie, będą śniadania w ogrodzie...

:)

Anonimowy pisze...

wstrząsające zdjęcie! wygląda jak ze stanu wojennego, takie zło przebija ponurość i beznadzieja